Przygodowy film stricte na Sylwestra (taka rodzinna tradycja), ale w tym roku ostatni raz, bo trudno oglądać film z dziesiąty raz i cieszyć się nim tak samo. Rachel Weisz to oczywiście największy atut filmu, ta scena kiedy pijana chwali się, że jest dumna z tego, kim jest - to jest genialne i ponadczasowe, jednak film znany na pamięć spełnił już wielokrotnie swoją rolę, czas na nowe wyzwania. Dodam na koniec, że ostatnim obejrzanym filmem w 2023 roku była "Seksmisja" i ten film można oglądać bez końca. Widać koszula bliższa ciału, ale jednak debiut Machulskiego nie oglądałem co roku, a odczytywanie w nim aluzji nie tylko do komunizmu, daje nieustająca frajdę. "Mumia" nie jest tak wielowarstwowa jak "Seksmisja".
poniedziałek, 1 stycznia 2024
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5/2024 "Ostatni klient" (2022)
Thriller duński, całkiem udany i z zaskakującym zakończeniem. Renomowana psycholożka obserwuje w mass mediach serię morderstw i ra...
-
Film Schroedera ma coś z książki Alejo Carpentiera ,,Podróż do źródeł czasu". Mamy tu kontrast, chociaż nie ma ani jednego kadru z Eu...
-
„Noc musi zapaść”, reż. Richard Thorpe [Wielka Brytania, 1937) 1h56m Bardzo udany thriller z lat 30-tych z rodzaju tych psychologicznych, ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz