„Generacja hmm”, reż. Mark Mann [USA, 2012] 1h36m Jeden dzień z życia Johna (Keany Reeves) i jego dwóch lokatorek. Narkotyki, seks, imprezy. John kradnie kamerę i zaczyna kręcić film o życiu, o ludziach ze swego otoczenia i przedmiotach. Dziewczyny opowiadają o sobie do obiektywu kamery, ale czy mówią prawdę? Chaotyczny obraz w filmie Manna oddaje niestabilność życiową bohaterów. Sprawia wrażenie amatorskiego dokumentu i kina niezależnego. Reklamowanie jednak "Generacji hmmm" jako filmu pokoleniowego, co gdzieś o nim przeczytałem, ze względu na zakończenie jest raczej nie na miejscu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5/2024 "Ostatni klient" (2022)
Thriller duński, całkiem udany i z zaskakującym zakończeniem. Renomowana psycholożka obserwuje w mass mediach serię morderstw i ra...
-
„Rabmadár”, reż. Lajos Lázár i Paul Sugar [Niemcy/Węgry, 1929] 1h16m Polski tytuł: "Więzień numer siedem". Dosyć naiwny i nacią...
-
Szósta część serii, druga bez sierżanta Mahoneya. Fabuła schematyczna, bohaterowie nie wychodzą poza ustanowione na początku serii cechy. Z...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz